wera blog

Witam, wszystkich, dziś przychodzę z recenzją rożanego toniku z Evree z serii Magic Rose. Kupiłam go ponad 2 miesiące temu na promocji w Naturze za około 8 złotych. Planowałam zakup kosmetyku do pielęgnacji z tej serii i świetnie trafiłam, gdyż tonik kupiłam w dobrej cenie. Używam go od około 2 miesięcy codziennie i super mi się sprawdza, wcześniej używałam toniku z Ziaji, który teraz widzę, że nie robił nic.

Opis producenta: Różany tonik do twarzy dzięki idealnie dobranym naturalnym składnikom aktywnym doskonale odpowiada na potrzeby skóry suchej i mieszanej. Tonik przywróci Twojej skórze równowagę, wyciszy zaczerwienienia, poprawi jej kondycję, nawilży, otuli cudownym różanym zapachem oraz przygotuje Twoją skórę na przyjęcie kolejnych gestów pielęgnacyjnych.
Przeznaczony dla skóry mieszanej i suchej. 

DZIAŁANIE:

• wycisza zaczerwienienia
• poprawia kondycję skóry
• przywraca naturalne pH

Skład: Aqua/Water, Rosa Damascena Flower Water, Glycerin, Sodium Hyaluronate, Panthenol, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Parfum, Geraniol, Citronellol.






pojemność: 200ml Zacznę od opakowania, jest to naprawdę wieeelki plus, ponieważ jest w formie mgiełki. Dzięki temu aplikatorowi nasza skóra otrzymuje wszystkie substancje odżywcze. Uwielbiam to opakowanie, jest bardzo praktyczne. Tonik jest bardzo wydajny, prawie go nie ubywa a stosuję go codziennie. Przede wszystkim CHCE MI SIĘ stosowac go codzień, często jest tak, że zapominam o codziennej pielęgnacji lub zwyczajnie mi się nie chce, a teraz gdy mam tak praktyczny tonik łatwiej mi jest go stosować.
Skład jest w porządku poza składnikiem DMDM Hydantoin, który jest pochodną formaldehydu. Tonik robi wszystko co powinien, świetnie wycisza moją skórę i usuwa zaczerwienienia (oczywiście nie na stałe). Cudownie odświeża moją skórę i mogę spsikać nim makijaż, aby właśnie odświeżyć go, usunąć efekt pudrowości lub go utrwalić. Ujednolica moją cerę, staje się ona taka ładna .  Tonik również dobrze nawilża.  Bardzo się z nim polubiłam i napewno będę do niego wracać. Chcę również wypróbować więcej kosmetyków Evree z serii Magic Rose, poluję właśnie na olejek Magic Rose. 

Witam, przepraszam was za dłuższą nieobecność, ale niestety tak wyszło. Dziś zaprezentuję wam pomadki  do 20zł, które lubię i polecam. Wszystkie są łatwo dostępne i tanie.

Witam dziś przychodzę z recenzją podkładu Bourjois Perfect 123. Jest to jeden z moich ulubionych podkładów. Mój odcień jest to N53. Jest łatwo dostępny. Zakupimy go prawie w każdej drogerii. Ja nie potrzebuję dużego krycia, moja cera należy do normalnych i nie ma skłonności do przesuszania się. Jest to moje drugie opakowanie tego podkładu i na pewno będę do niego wracać jeszcze nie raz. Pierwszy raz kupiłam go na promocji w Rossmannie i bardzo go polubiłam:) Słyszałam, że się zbliżają  w promocje w Rossmannie -49%, także zachęcam do zakupu.



Opis producenta:


Według mnie podkład jest naprawdę bardzo wydajny, na długo mi starcza. Zauważyłam, że ciemnieje na twarzy po jakimś czasie, dlatego warto kupić jaśniejszy odcień. Dla mnie jest to idealny podkład. Jego konsystencja jest bardzo lekka i matująca. Podkład wpada w żółte, pomarańczowe tony.  Ma w sobie 3 pigmenty które mają zwalczać sińce pod oczami, dodać skórze blasku i pigmenty przeciw zaczerwienieniom. Co do pigmentu który ma zwalczać sińce się nie zgadzam. W moim przypadku ten podkład nie nadaje się pod oczy i muszę używać korektora. Ma bardzo ładny mat, który długo się utrzymuje. Twarz trzeba czasem przypudrować.  Nie podkreśla u mnie suchych skórek, choć wiele słyszałam,że u innych to robi. Bardzo ładnie dopasowuje się do twarzy i z nią współgra, jest mało widoczny. Minusem jest to, że producent informuje, że utrzymuję się do około 16h, niestety u mnie po około 8-9h jest już mało widoczny.

Hej wszystkim, dziś przychodzę do was z postem o książkach. Opowiem dlaczego uważam, że warto czytać książki. Ja osobiście uwielbiam czytać książki, mam swoją małą kolekcję. Chciałabym mieć swoją mini biblioteczkę w przyszłości we wlasnym domu. Uważam, że książki są jedną z najlepszych rzeczy jakie istnieją. Żyjemy w świecie internetu, smartfonów, tabletów, tv i innych tego typu rzeczy zapominając, że istnieją też inne ciekawe formy rozrywki. Książki rozwijają nas i nasz charakter.

Ja najbardziej lubię książki młodzieżowe, różne romanse czy thrillery.

1. KSZTAŁTOWANIE CHARAKTERU 

2.  ZASADY PISOWNI I POSZERZENIE SŁOWNICTWA 

3. CHWILA RELAKSU

4. POZNAJEMY ŚWIAT  I POPRAWIAMY PAMIĘĆ

5. ROZWIJAMY NASZĄ WYOBRAŹNIĘ

6. CZYTANIE JEST TANIE

Witam wszystkich. Dziś przychodzę z recenzją kremu BB matującego firmy Under Twenty. Pewnie choć raz, większość z was spotkała się z tą firmą. Mnie do zakupu zachęciła znajomość tej marki i cena. Krem doskonale nadaje się na dni, kiedy nie chcemy nakładać pełnego makijażu, a nasza cera potrzebuje odpoczynku od ciężkich podkładów. Krem nie zapycha porów. Jest idealny na jesień i zimę, na lato kompletnie odpada.
 Zawarte w kremie kwas hialuronowy + glicerol są źródłem nawilżenia dla skóry, poprawiają jej miękkość i elastyczność. Algi zapobiegają problemom cery tłustej i mieszanej: kontrolują wydzielanie sebum, przyspieszają regenerację skóry oraz zapobiegają powstawaniu nowych zmian trądzikowych. 

 Ja zakupiłam odcień 02- naturalny. Bałam się, że zacznie ciemnieć na skórze, ale tak nie jest co jest naprawdę wielkim plusem. Konsystencja jest lekka, prawie lejąca. Krem świetnie się nakłada i palcami i gąbeczką (nie przepadam nakładać go pędzlem).  Wtapia się w odcień skóry i nie zostawia smug. Na twarzy wygląda bardzo naturalnie.




 A wy jakich kremów BB używacie? Znacie jakieś lepsze, które dłużej się utrzymują na skórze?